22 maja 2019
WannaCry, to program szyfrujący stworzony i rozprzestrzeniony w 2017 roku. W ciągu zaledwie kilku dni zainfekował ponad 200 000 komputerów z systemem Windows w blisko 100 krajach. Paraliż dotknął m.in. firmę transportową FedEx, niemieckie linie kolejowe Deutsche Bahn czy szpitale w Wielkiej Brytanii. Wirus pojawił się również w Polsce. W systemie N6, prowadzonym przez ekspertów CERT Polska , zgromadzono informacje o 1235 unikalnych adresach IP pochodzących z naszego kraju.
Nie wszystkie ataki zostały jednak zgłoszone. W 2017 zapytaliśmy klientów naszej firmy, czy padli ofiarą lub byli świadkami szyfrowania programem WannaCry. Blisko 85% ankietowanych odpowiedziało twierdząco. Pamiętajmy, że zaledwie miesiąc po WannaCry pojawł się NotPetya, a następnie Bad Rabbit. Wszystkie trzy ataki wystąpiły na terenie Polski.
Autorem tekstu jest Natalia Figas
- Zasięg WannaCry był ogromny. Jego skutki powinny być przestrogą dla polskich przedsiębiorców. Na co dzień spotykam się jednak z wieloma przypadkami stacji kompletnie niezabezpieczonych – komentuje Radosław Serba, inżynier rozwiązań StorageCraft z firmy ANZENA.– Minimum raz w tygodniu otrzymujemy informacje, że stacje robocze lub całe serwery naszych klientów zostały zaszyfrowane – dodaje Serba.
O tym, jak ochronić zasoby firmowe przed złośliwym oprogramowaniem pisaliśmy już w 2017 roku. Co jest podstawą?
- Najważniejsze jest regularne wykonywanie backupu kluczowych danych. Utrata kontroli nad zaszyfrowanym firmowym sprzętem może być tragiczna w skutkach. Dlaczego? Przedsiębiorstwo, które opłaci okup, wcale nie ma gwarancji odzyskania dostępu do danych. Mając odpowiedni backup, wystarczy przywrócić system do ostatniej bezpiecznej wersji – radzi Serba.
Bezpieczeństwo danych firmowych jest priorytetowe w firmach i instytucjach każdej wielkości. Straty wizerunkowe mogą znacznie przewyższać straty finansowe. Pozbawieni kontroli nad sprzętem, nie jesteśmy w stanie np. zapłacić pracownikom, realizować naszych usług, zapewnić odpowiedniej ochrony dla danych innych podmiotów, z którymi współpracujemy.
Autorem tekstu jest Natalia Figas